Absolutna nowość, czyli trzeci już zapach stworzony dla londyńskiej marki Monocle w ramach kooperacji z Comme des Garcons, jest także trzecią kompozycją Antoine’a Maisondieu (niedawno pisałem o nim w kontekście kilku świetnych pachnideł Etat Libre d’Orange). Po bardzo udanym, inspirowanym japońskim drewnem cyprysowym Hinoki (2008) i równie dobrym, pikantnym i wawrzynowym (zainspirowanym Libanem) Laurel (2010) nadszedł czas na Sugi – powracające inspiracjami do Japoni, do japońskich cyprysów o takiej właśnie nazwie (łac. Cryptomeria japonica).
Początek zapachu jest zdominowany przez pieprz – średnio intensywny, ze świeżym tłem. Nie trwa długo, gdy spod niego wyłania się trudna do opisania i zdecydowanie oryginalna nuta – świeża, troszkę iglakowa, troszkę niby-owocowa w nieco sfermentowanym kontekście (a przynajmniej ja ją tak odbieram, bowiem przypomina mi charakterystyczny zapach, jaki panuje w pomieszczeniu piwnicznym, w którym mój znajomy produkuje domowe wina…:-)) Wyczuwam tu także śladowe ilości „marchewkowego” kłącza irysa oraz wyraźniejsze drewniane, cedrowe tło. Poza przejściem od pieprzowego intro do głównego tematu Sugi nie zmienia się, cichnąc w miarę upływu czasu. Ani moc, ani projekcja, ani też trwałość nie są mocnymi stronami tych perfum, choć obfitsza aplikacja z pewnością w pewnym stopniu poprawi te aspekty. Zresztą Sugi jest bardzo japoński w kontekście swoistego minimalizmu, pewnej zwiewności, świeżości i nienarzucającego się charakteru. Co mnie w jego przypadku niezmiernie ucieszyło, to fakt, że po raz pierwszy doświadczam takiej woni zamkniętej w butelce. Sugi jest zapachem ze wszech miar unikatowym i oryginalnym, na równi z Hinoki (Laurel ma jednak co najmniej dwa „odpowiedniki” w postaci French Lover F. Malle oraz jednego z zapachów Etat Libre d’Orange – Eloge du Traitre). Na uznanie zasługuje wypracowanie przez Antoine’a Maisondieu sygnaturowego i niewtórnego akordu, który stanowi o tym zapachu i nadaje mu unikalny, świeży i jednocześnie zupełnie niebanalny charakter. Sugi to interesująca propozycja z pewnością warta szerzej zakrojonych testów.
główne nuty zapachowe: cyprys śródziemnomorski, pieprz z Madagaskaru, irys, sosna Sugi, wetiwer z Haiti, drewno cedrowe z Virgini
twórca: Antoine Maisondieu
rok wprowadzenia: 2013
moja ocena:
- zapach: dobry+
- projekcja: średnia
- trwałość: max. 6-7 godz
Zapachy Monocle (w tym opisywany Sugi) oraz inne pachnidła marki Comme des Garcons można przetestować i nabyć w krakowskiej perfumerii niszowej Lulua.