Les Exclusifs de Chanel „Misia” – w operowej garderobie

Misia (wersja eau de parfum z 2016 roku) to uroczo nazwany i sam w sobie uroczy kobiecy zapach z irysową dominantą, pęknie przełamaną nutami owocowymi i kwiatowymi. W intro poczuć można wszystkie te trzy aspekty. Lekko ziemistą i szorstkawą (i wg niektórych "marchewkową") nutę irysa (zbliżoną do tego, co swego czasu zrobiła Olivia Giacobetti w … Czytaj dalej Les Exclusifs de Chanel „Misia” – w operowej garderobie

Bvlgari „Rose Goldea Blossom Delight” – róża młodości

W bieżącym roku pojawiło się kolejne wcielenie damskich perfum linii Goldea od Bvlgari (2015). Przypomnijmy, że oryginalna Rose Goldea miała swoją premierę w 2016. Tegoroczna inkarnacja to Rose Goldea Blossom Delight to z założenia perfumy dla młodych kobiet i sam zapach miał być odpowiednio dla gustów młodych pań skrojony. Jak w przypadku wszystkich poprzednich, tak … Czytaj dalej Bvlgari „Rose Goldea Blossom Delight” – róża młodości

Kilian „From dusk till dawn” sztuka jest erotyczna

Rozrastając się w zawrotnym tempie kolekcja luksusowych perfum marki Kilian jest - dla ułatwienia orientacji w niej - podzielona na kolekcje. Zeszłoroczny złoty duet Woman in Gold i Gold Knight dał początek kolejnej, zatytułowanej From dusk till dawn. Jakkolwiek znajomo brzmi ten tytuł, zapachy nie mają nic wspólnego ze słynnym filmem Quentina Tarantino. Sztuka jest erotyczna. … Czytaj dalej Kilian „From dusk till dawn” sztuka jest erotyczna

Parfum d’Empire „Le Cri de la Lumière” – płacz światła, uśmiech kobiety…

Najnowsza perfumowa propozycja Marca-Antoine'a Corticchiato - Le Cri de la Lumière - to perfumy niezwykle kobiece i zmysłowe, a przy tym zaskakująco nowoczesne, jak na raczej klasyczny styl tego utalentowanego perfumiarza. Zadziwiają też niecodzienną konstrukcją, zachwycając przy tym wyraźną ewolucją na skórze.   Le Cri de La Lumière (Płacz światła - cóż za poetycka nazwa!) zbudowane są z … Czytaj dalej Parfum d’Empire „Le Cri de la Lumière” – płacz światła, uśmiech kobiety…

Tauer Perfumes „Lonesome Rider” – na tropie wędrowca

Idąc śladami współczesnych traperów, pośród gór i lasów Kolorado, nad jeziorem napotykamy na ślady pozostawione przez wędrowca. Czuć jeszcze zapach kwaśnego dymu wydobywającego się z niedokładnie dogaszonego ogniska. Woń skórzanych siodeł  i rozgrzanej końskiej skóry unosi się wciąż w powietrzu. Musiał dopiero co odjechać… Samotny jeździec. Kowbojskie fascynacje Andy’ego Tauera, którym ten dał upust ponad … Czytaj dalej Tauer Perfumes „Lonesome Rider” – na tropie wędrowca