Kolekcja Section d'Or miała swą premierę w 2014 roku. Konkretnie w tym właśnie roku światło dzienne ujrzał zapach - pilot tego "serialu" - L'Incendiaire, zaś w 2015 dołączyło 5 pachnideł, a następnie jeszcze dwa kolejno w 2016 i 2017 roku. Od samego początku w perfumowym światku zrobiło się o niej głośno. To za sprawą faktu, że firmuje ją … Czytaj dalej Serge Lutens „Section d’Or” – kto bogatemu zabroni?
Serge Lutens
Serge Lutens -„Dent de lait”, czyli ząb mleczny…
Styl perfum Serge'a Lutensa wyewoluował na przestrzeni lat od bardzo dosłownego, skoncentrowanego na składnikach, nutach i ich kombinacjach oraz korelacjach do niemal całkowicie abstrakcyjnego. Stało się to mniej więcej wraz z opublikowaniem w 2006 roku Gris Clair, którego tytułową "jasną szarość" twórca osiągnął przy użyciu lawendy, tonki i białych piżm. Odtąd oryginalne, pełne inwencji nazwy … Czytaj dalej Serge Lutens -„Dent de lait”, czyli ząb mleczny…
Serge Lutens „Bas de Soie” – jedwabna wiosna
Zwykle słyszę i czytam o podobieństwie Bas de Soie do Chanel No. 19. Nie znam na tyle dobrze perfum Henri Roberta, by to z przekonaniem potwierdzić. Jednak z kilkukrotnych testów klasycznej 19-ki, jakie w dłuższym okresie przeprowadzałem w perfumeriach, zapamiętałem intensywną zieloność galbanum i pudrowość irysa. Te elementy rzeczywiście odnajduję w Bas de Soie, … Czytaj dalej Serge Lutens „Bas de Soie” – jedwabna wiosna
Serge Lutens „Clair de Musc”
Pamiętacie Bestię? "Początkowo miód i róże. Nic nie wskazuje na to, że pod ich warstwą leży… bestia. Nie od razu, ale już po chwili czuć jej gęstą sierść. Z czasem szczypiące w nos kastoreum wygrywa z innymi składnikami. Włochaty costus dodatkowo wzmaga zapach sierści. Czystej sierści, pachnącej samą sobą… Bestia żyje. Jej rozgrzane futro uwalnia … Czytaj dalej Serge Lutens „Clair de Musc”
Kwiaty od Serge’a Lutensa: „Fleurs d’oranger” i „Datura noir”
Fleurs d'oranger Zaprezentowany w 2003 roku przez Serge'a Lutensa Fleurs d'Oranger to coś więcej, niż perfumy z nutą kwiatu pomarańczy. To prawdziwa olfaktoryczna oda do tego uroczego aromatu, który został tu umieszczony w samym centrum i ze smakiem podrasowany przez kilka innych składników, które decydują o jego unikatowym i subtelnie zmieniającym się w czasie obliczu. … Czytaj dalej Kwiaty od Serge’a Lutensa: „Fleurs d’oranger” i „Datura noir”