Masque Milano „homage to Hemingway”, czyli oda do wetywerii

Włoska marka niszowa Masque Milano dała się dotąd poznać jako mająca do zaoferowania perfumy zdecydowanie oryginalne i charakteryzujące się wysoką jakością, bez nabijania klienteli w pachnącą butelkę. Kierujący marką Alessandro Brun i Riccardo Tedeschi zapraszają do współpracy młodsze pokolenie perfumiarzy, a ci - mając wsparcie wybrednych koneserów, jakimi obaj panowie niewątpliwie są - zwykle wykorzystują … Czytaj dalej Masque Milano „homage to Hemingway”, czyli oda do wetywerii

Olivier Durbano „ARAM” – gdy kamienie są światłem

Jeżeli przyjąć klucz dopasowywania perfum do osobowości, charakteru i stylu człowieka, a także w pewnym stopniu do jego fachu, to zapachy Oliviera Durbano (bez wyjątku) zawsze pasowały mi do umysłów humanistycznych, artystów, filozofów, ludzi tzw. wolnych zawodów i osób ogólnie rzecz ujmując wrażliwych i uduchowionych. Olivier sam zresztą jest taką osobą: artystą (przede wszystkim jubilerem), … Czytaj dalej Olivier Durbano „ARAM” – gdy kamienie są światłem

Laboratorio Olfattivo „Vetyverso” – ku klasyce

Masters Collection. Tak nazywa się kolekcja aktualnie 4 perfum włoskiej marki Laborattorio Olfattivo. Ich twórcami są absolutni i niezaprzeczalni mistrzowie perfumeryjnego fachu: Lucien Ferrero, który skomponował drzewne Tantrico i Vetyverso oraz Jean-Claude Ellena odpowiedzialny za kwiatowe Baliflora i Tuberosis. Masters Collection I tak jak niezwykle ciekaw jestem wszystkich tych zapachów, tak nie mogło być inaczej … Czytaj dalej Laboratorio Olfattivo „Vetyverso” – ku klasyce

Amouage „Figment Man” – stąpając po bhutańskiej ziemi

Dla porządku - Figment Man i Figment Woman to trzeci - po Journey (2014) i Myths (2016) - perfumowy duet cyklu "Portraits of Life", który wydaje się być oczkiem w głowie Christophera Chonga i jego polem do olfaktorycznych poszukiwań. Wchodzące w skład cyklu męskie pachnidła były jak dotąd bardzo udanymi mariażami "amuażowego" bogactwa, finezji i doskonałej jakości … Czytaj dalej Amouage „Figment Man” – stąpając po bhutańskiej ziemi

Frederic Malle „Superstitious” – zapach jej sukni…

Jeżeli miałbym sądzić po perfumach wydanych przez Frederica Malle w ciągu ostatnich 18 miesięcy - czuję się uspokojony. Póki co przejście jego Editions de Parfums w ręce koncernu Estee Lauder nie wpłynęło negatywnie na poziom i jakość nowych pachnideł. Zarówno Cologne Indelebile jak i Monsieur. zasługują na najwyższe noty. Tegoroczne Superstitious także trzyma poziom. To wg mnie jedne … Czytaj dalej Frederic Malle „Superstitious” – zapach jej sukni…