Olivier Durbano „ARAM” – gdy kamienie są światłem

Jeżeli przyjąć klucz dopasowywania perfum do osobowości, charakteru i stylu człowieka, a także w pewnym stopniu do jego fachu, to zapachy Oliviera Durbano (bez wyjątku) zawsze pasowały mi do umysłów humanistycznych, artystów, filozofów, ludzi tzw. wolnych zawodów i osób ogólnie rzecz ujmując wrażliwych i uduchowionych. Olivier sam zresztą jest taką osobą: artystą (przede wszystkim jubilerem), … Czytaj dalej Olivier Durbano „ARAM” – gdy kamienie są światłem

Olivier Durbano – tam, gdzie nie dochodzi światło: „Pyrit Ana Tra” i „SpeM PetraM”

Nie ma chyba bardziej uduchowionej postaci w perfumerii od Oliviera Durbano. Nie ma też chyba bardziej przepełnionej magią, tajemnicą i znaczeniami kolekcji perfum od tych od Oliviera Durbano. Nie ma. Nie "chyba". Na pewno. Olivier Durbano Premierami zapachów Oliviera Durbano można by odmierzać czas. Są regularne jak zegarek. Nie było od 2005 roku, żeby artysta … Czytaj dalej Olivier Durbano – tam, gdzie nie dochodzi światło: „Pyrit Ana Tra” i „SpeM PetraM”

Olfactive Studio „Woody Mood” – powrót do korzeni

Najnowsze pachnidło Olfactive Studio ma duże szanse, by stać się hitem tej marki, czego zresztą życzę twórczyni marki Céline Verleure. Woody Mood docenią nie tyko fani pachnideł drzewnych i kadzidlanych, ale także entuzjaści talentu Bertranda Duchaufoura z okresu, gdy pracował dla Comme des Garcons i L'Artisan Parfumeur. O perfumiarzu tym już dość długo nie pisałem … Czytaj dalej Olfactive Studio „Woody Mood” – powrót do korzeni

Nishane Istanbul – stworzone by zachwycać

Po tym, jak obwieściłem, że Sultan Vetiver to najlepsze perfumy wetyweriowe, jaki dane mi było poznać (i zdania nie zmieniłem), z zaciekawieniem i sporym apetytem przystąpiłem do testów innych pachnideł tureckiej marki Nishane. Jak się później okazało, utwierdziły mnie one w wysokiej ocenie tego, co proponują Mert Güzel i Murat Katran. Nishane to w mojej … Czytaj dalej Nishane Istanbul – stworzone by zachwycać

Jeszcze w zielone gramy: Tom Ford „Vert d’Encens”, Eutopie „No. 8”, Majda Bekkali „Mudejar”

"Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy Jeszcze się spełnią nasze piękne dni, marzenia plany"* zdają się śpiewać perfumowe brandy i proponują nam ostatnio całkiem sporo pachnideł o zdecydowanie, czasem wręcz zaskakująco zielonym charakterze. To bardzo pozytywne zjawisko, wszak zieleń jest kolorem nadziei, ale i życia, wiosny, lata, ciepła i radości, a zapachy zielone wywołują … Czytaj dalej Jeszcze w zielone gramy: Tom Ford „Vert d’Encens”, Eutopie „No. 8”, Majda Bekkali „Mudejar”