Nobile 1942 „Fougere Nobile” – szlachectwo zobowiązuje

Wstyd się przyznać, ile czasu ten zapach czekał na moją recenzję... Tak po prawdzie wróciłem do niego po 5 latach od poznania go podczas Targów Esxence w 2016 roku. Cóż, lepiej późno niż wcale. To skutek przesycenia rynku perfum nowymi markami i premierami. W ich natłoku giną, a bywają też (na szczęście nie zupełnie) zapomniane … Czytaj dalej Nobile 1942 „Fougere Nobile” – szlachectwo zobowiązuje

Kilian „From dusk till dawn” sztuka jest erotyczna

Rozrastając się w zawrotnym tempie kolekcja luksusowych perfum marki Kilian jest - dla ułatwienia orientacji w niej - podzielona na kolekcje. Zeszłoroczny złoty duet Woman in Gold i Gold Knight dał początek kolejnej, zatytułowanej From dusk till dawn. Jakkolwiek znajomo brzmi ten tytuł, zapachy nie mają nic wspólnego ze słynnym filmem Quentina Tarantino. Sztuka jest erotyczna. … Czytaj dalej Kilian „From dusk till dawn” sztuka jest erotyczna

Boucheron Collection – kolekcja ekskluzywna

Boucheron zaprezentował w zeszłym roku kolekcję sześciu wód perfumowanych, poświęconych popularnym perfumeryjnym akordom. Znajdziemy w niej pachnidła osnute wokół nut kwiatowych: neroli, tuberozy, irysa, drzewnych: oud, kulinarnych: wanilia i - rzecz jasna - zapach ambrowy. Perfumy zostały skomponowane przez bardzo znanych perfumiarzy i zamknięte w bardzo eleganckie flakony podkreślające wyjątkowość tej kolekcji.   Jean-Christophe Herault … Czytaj dalej Boucheron Collection – kolekcja ekskluzywna

Etat Libre d’Orange „Une Amourette” – wonna miłostka

Roland Mouret, francuski projektant mody, już 8 lat temu spotkał się z Etiennem de Swardtem w jego biurze w butiku Etat Libre d'Orange przy 69 rue des Archives, w Paryżu. Rozmawiali wówczas o możliwości stworzenia perfum dla marki Rolanda. Wcześniej, w artykule w brytyjskiej gazecie, zatytułowanym “Little Black Book: Roland Mouret” napisał on o ELdO: “unikalna … Czytaj dalej Etat Libre d’Orange „Une Amourette” – wonna miłostka

Paco Rabanne „Pure XS” – powrót sexu…

Mniej więcej wiadomo, czego aktualnie można się spodziewać po męskich perfumach z logo Paco Rabanne. Mocne, wyraziste akordy, zwykle z kulinarnymi odniesieniami. Aromaty w pewnym sensie – jak na główny nurt – odważne i mające potencjał tzw. „game changerów”. Takim okazał się „One Million”. Z „Invictusem” chyba już się tak nie udało, ale trzeba dodać, … Czytaj dalej Paco Rabanne „Pure XS” – powrót sexu…