Maison Francis Kurkdjian „L’Homme À la Rose” – męska róża

L'Homme À la Rose to najnowsza propozycja Maison Francis Kurkdjian. Zapach ukazał się pod koniec lata i jest kolejną interpretacją róży w ofercie tego domu, przy tym drugą już - po orientalnej Lumiere Noire Pour Homme - kierowaną do mężczyzn. Został pomyślany jako męski odpowiednik bardzo udanej kompozycji Kurkdjiana A la Rose. Perfumiarz konsekwentnie łamie … Czytaj dalej Maison Francis Kurkdjian „L’Homme À la Rose” – męska róża

Amouage „Renaissance Collection” – dobra zmiana?

6 listopada 2019 roku portal PR Newswire doniósł o poważnych zmianach w kręgach zarządzających marką Amouage. Nowy CEO Marco Parsiegla (wcześniej m.in. w Procter & Gamble) otrzymał od właścicieli czytelne zadanie do wykonania: rozpocząć nowy rozdział w dziejach marki i uczynić ją atrakcyjną dla szerszej bazy konsumentów. Parsiegla powiedział: "Chcemy dotrzeć do nowego pokolenia entuzjastów … Czytaj dalej Amouage „Renaissance Collection” – dobra zmiana?

Puredistance RUBIKONA – ikona elegancji

Premiera nowych perfum marki Puredistance to zawsze ekscytujące wydarzenie dla wszystkich tych, którzy cenią sobie jakość bez kompromisów i prawdziwie luksusowy styl. Gdy do tego dodamy osobę perfumiarki Cecile Zarokian, która dała się już poznać jako twórczyni zapachowych arcydzieł, w tym m.in. doskonałej SHEIDUNY, nowe dzieło marki o intrygującym tytule RUBIKONA nie może nie wzbudzić … Czytaj dalej Puredistance RUBIKONA – ikona elegancji

Pierre Guillaume Parfums – mała antologia perfum

Twórczością Pierre'a Guillaume'a opisywałem dotąd na Perfumowym blogu przy okazji pachnideł marki Phaedon Paris oraz - już nie istniejącej - Huitieme Art Parfums. Jak więc widać, obchodziłem Pierre'a niejako na około, gdyż obie marki nie są jego głównym dziełem, tym z którego jest najbardziej znany. Parfumerie Generale - bo o niej mowa - po wielu latach … Czytaj dalej Pierre Guillaume Parfums – mała antologia perfum

Roja Parfums „Oligarch” – z wizytą u rosyjskiego krezusa

Tym razem Roja Dove zabiera nas do Moskwy. Od razu zaznaczę, że - delikatnie mówiąc - nie jest to mój wymarzony kierunek. Ale z czystej ciekawości przyjmuję zaproszenie... Roja Dove - w przeciwieństwie do mnie - wydaje się czuć się na wszelkich salonach jak ryba w wodzie. Przyzwyczajony do sztywnych brytyjskich etykiet, na pełnych przepychu … Czytaj dalej Roja Parfums „Oligarch” – z wizytą u rosyjskiego krezusa