Guerlain kontynuuje nową męską linię zapachową L’Homme Ideal zapoczątkowaną w zeszłym roku wodą toaletową, której – przypomnijmy – centralnym akordem jest amaretto złożony z migdała, wanilii i tonka. Wersja kolońska zapachu, L’Homme Ideal Cologne, specjalnie przygotowana na sezon wiosenno-letni 2015, nawiązuję do poprzednika właśnie nutą migdała, którą tym razem perfumiarz Thierry Wasser umieścił w świeżym, rześkim, cytrusowo-drzewnym kontekście. Stąd obowiązkowy w otwarciu akord cytrusowy złożony przede wszystkim z grejpfruta i bergamotki (przypominający otwarcie Dior Homme Cologne (2013)), z którym centralna nuta gorzkiego migdała połączona została za pomocą neroli. Drzewna baza to przede wszystkim wetiwer. Całości nadano współczesny koloński sznyt poprzez utrwalenie kompozycji białymi piżmami. Efekt jest uważam naprawdę dobry, a L’Homme Ideal Cologne to udana wariacja na temat i jednocześnie jedna ze zdecydowanie najlepszych współczesnych designerskich męskich kolońskich, obok Dior Homme Cologne i Chanel Allure Homme Cologne. Jej oryginalność polega na połączeniu rześkich (bergamotka) i gorzkich (grejpfrut) cytrusów z gorzkim migdałem i powiązaniu tego wszystkiego drzewną wetywerią. Receptura wydaje się więc być prosta, ale jest zarazem efektowna i świetnie wyegzekwowana.
Kolońska Wassera ma de facto koncentrację eau de toilette, dzięki czemu charakteryzuje się przyzwoitą kilkugodzinną trwałością – lepszą niż tradycyjne wody kolońskie o koncentracji eau de cologne. Projekcję oceniam jako nieco słabszą niż L’Homme Ideal edt i sugeruję raczej obfitą aplikację, co ułatwia znany z edt atomizer dozujący sowite chmury.
Fenomenalny flakon, który wyjątkowo udał się Guerlainowi, a który opisywałem już przy okazji recenzji L’Homme Ideal edt, tu występuje w białym wydaniu, z niebieskim napisem Cologne i takimiż grafikami na odwrocie etykiety. Ten „czysty” design świetnie współgra z kolońskim charakterem zapachu, choć – przyznajmy to – wygląda na ewidentnie skopiowany z Dior Homme Cologne. Taką estetykę możemy także zaobserwować u innych marek przy okazji pachnideł kolońsko-podobnych, choćby w zeszłorocznym Terre d’Hermes Eau Tres Fraiche, czy u Kiliana Hennessy’ego w jego najnowszym, tegorocznym, świeżym i kolońskim trio Sophie Matisse Art Edition.
L’Homme Ideal Cologne udało się Wasserowi lepiej aniżeli Homme L’Eau (2010) czy nawet nieco lepsze L’Eau Boisee (2012) – oba zresztą niedawno wycofane z oferty Guerlain. Podobnie zresztą uważam, że L’Homme Ideal edt to lepsze pachnidło aniżeli Homme edt. Taka tendencja cieszy i pozwala domniemać, że Thierry Wasser coraz lepiej radzi sobie w trudnej sztuce dostosowywania oferty szacownej francuskiej marki do realiów współczesnego rynku perfum przy jednoczesnym zachowaniu statusu należnego Guerlain. Uważam bowiem, że oba zapachy L’Homme Ideal są pod każdym względem o półkę wyżej od Homme, co budzi spore nadzieje na przyszłość.
Co więc będzie następne? Guerlain, chcąc dalej konkurować z markami designerskimi, tak naprawdę nie ma wyjścia. Kolejną wersją L’Homme Ideal będzie – to niemal pewne – eau de parfum nazwana intense albo extreme. I wcale mnie to nie martwi. Powiem więcej – bardzo jestem ciekaw mocniejszej i gęstszej wersji tematu amaretto…
nuty głowy: pomarańcza, grejpfrut, bergamotka
nuty serca: migdał, kwiat pomarańczy
nuty bazy: białe piżma, wetiwer
twórca: Thierry Wasser
rok wprowadzenia: 2015
moja ocena:
zapach: ****/ trwałość: ***/ projekcja: ***
oj, zgadzam się, zgadzam… i już mam na półce 🙂 pozdrawiam
Arek
A ja dla odmiany zdecydowanie się nie zgadzam 😛 Do tej pory nie mogę przeboleć wycofania Homme i Homme L’Eau, a wprowadzenie tego L’Homme Cologne mnie dodatkowo dobiło. A Homme L’Eau Boisee nie jest wycofane z oferty – obok Homme Intense – to dwa zapachy z linii, które zostały w sprzedaży.
Jak napisałem na forum – ani to Cologne, ani na lato. Taki nijaki twór….
Podobnie zresztą uważam, że L’Homme Ideal oraz L’Homme Ideal Cologne są nie półkę wyżej, ale ze trzy półki niżej od Homme.
Cech wspólnych z Diorem Homme Cologne sprzed dwóch lat oraz Chanel Allure Homme Sport Cologne Sport nie czuję.
Uwazam ze guerlain cologne jest naprawde bardzo dobry polaczenie cytrusy+migdaly jest super..dlugo sie czailem na flakonik a po recenzji Szefa tylko sie upewnilem i co?i stalo sie od dzis jest juz ze mna i bedziemy sie kolegowac przez cale lato.osobiscie bardzo mi sie podoba jak i poprzednik guerlain ideal.
Ideal nie jest zły. Za to recenzowany Ideal Cologne jest bardzo zły.
Według mnie, oczywiście 😉
Zły na kogo?
Na mnie 😀 Oczywiście miałem na myśli – zły jakościowo, odstający od tego, do czego przyzwyczaił nas (mnie) Guerlain.