Dominique Ropion to perfumiarz, z którym Frederic Malle rozumie się wyjątkowo dobrze. Świadczyć o tym może choćby fakt, że aż pięć pachnideł z linii Editions De Parfums zostało skomponowanych przez tego artystę: Carnal Flower, Geranium Pour Monsieur, Une Fleur de Cassie, Vetiver Extraordinaire i chyba najbardziej uwielbiany przez koneserów perfum Portait of a Lady. Kto nieco bardziej orientuje się w ofercie Frederica Malle, ten wie, że większość z dzieł Ropiona to najwyżej oceniane i często najchętniej kupowane pachnidła tej wyjątkowej, ekskluzywnej marki.
Panowie Malle i Ropion ujawnili, że skomponowanie Portait of a Lady wymagało wyjątkowo wielu prób (kilkaset) i zajęło im bardzo wiele czasu. Efektem tych działań, których punktem wyjścia był Geranium Pour Monsieur, jest bez wątpienia jeden z najdoskonalszych znanych mi zapachów z różą w centrum. Ropion zestawił różaną esencję z paczulą, co samo w sobie może nie było odkrywcze, ale za to niezwykle skuteczne i efektowne, bowiem te dwa składniki mają się ku sobie jak niemal żadne inne w perfumerii. Charakterystyczna woń paczuli została tu jednak zręcznie zmodyfikowana poprzez użycie cynamonu i kadzidła olibanum, tak że nie poczujemy jej „solo”, podobnie zresztą jak i innych użytych tu składników, oczywiście poza wspomnianą różą. Tworzą one spójną orientalną całość oplatającą różaną esencję. Baza zapachu jest mocno piżmowa z dodatkiem drewna sandałowego i żywicy benzoesowej. W akordzie głowy, dla jego rozjaśnienia, użyto czarnej porzeczki i maliny. Piękna, ciepła i zrównoważona różana woń dominuje tu jednak przez zdecydowaną większość czasu.
Wbrew nazwie, która może sugerować kobiecą naturę tego zapachu, Portrait of a Lady idealnie sprawuje się na męskiej skórze, co osobiście sprawdziłem wielokrotnie. W swej orientalnej różanej naturze nie jest wcale zbyt odległy od Declaration d’Un Soir Cartiera, choć z pewnością jest pachnidłem cięższym, bardziej nasyconym i gęstszym aniżeli bardzo udane skądinąd perfumy autorstwa Mathilde Laurent. Innymi zbliżonymi do Portrait of a Lady zapachami, także opierającymi się na współczesnym połączeniu róży i paczuli są opisywane swego czasu przez mnie Hippie Rose Jamesa Heeleya i Lumiere Noire Pour Homme Francisa Kurkdjiana.

Portrait of a Lady pachnie wyraziście, mocno i długo, bo ponad 12 godzin. Jest pod każdym względem doskonale skonstruowany. Prezentuje współczesne ujęcie różanego tematu: nieprzytłaczające, idealnie wyważone, piękne. Wspaniały zapach, którego noszenie daje ogromna satysfakcję. Polecam gorąco.
nuty głowy: czarna porzeczka, malina
nuty serca: turecka róża, cynamon, goździk, paczula
nuty głębi: drewno sandałowe, ambroxan, białe piżmo, benzoes, kadzidło
twórca: Dominique Ropion
rok wprowadzenia: 2010
moja ocena:
- zapach: bardzo dobry
- projekcja: dobra
- trwałość: ponad 12 h