Don z ekskluzywnej kolekcji Join The Club marki Xerjoff to pachnidło dla gangstera. Pachnie banknotami, tytoniem, whiskey i prochem strzelniczym… Muszę przyznać, że to faktycznie niezwykły i niesamowicie męski, surowy i dystansujący oraz minimalistyczny zapach. Unikatowość zestawienia aromatów uderza od pierwszych sekund. Szczególnie wyraźny jest mineralny akord prochu, który dominuje to pachnidło w pierwszym etapie, by z czasem oddać pole zapachowi dębowej whiskey.
Don zmienia się w czasie raczej subtelnie, emitując blisko-skórną, trwałą i tajemniczą woń. By go w pełni docenić, trzeba koniecznie testować na skórze. Blotter zupełnie nie oddaje jego charakteru. Don to jedno z najbardziej jednoznacznie męskich i oryginalnych pachnideł, jakie w ostatnim czasie dane mi było przetestować. Podoba mi się. Pachnie jak destylat z Terre d’Hermes, z którego podczas destylacji uleciały wszelkie bardziej lotne składniki – grejpfrut czy pieprz, a pozostała tylko mineralno-drzewna gęsta substancja.
Don to dojrzały niczym 25 letnia whiskey aromat dla dojrzałych facetów.
główne nuty: tabaka, whiskey, akord prochu strzelniczego, melasa
twórca: Chris Maurice
rok premiery: 2013
moja ocena:
zapach: ****/ trwałość: ****/ projekcja: ***