Obcowanie z zapachami Jovoy Paris to prawdziwa frajda dla perfumisty. Dlaczego? Dużo znanych skądinąd nut, akordów i tematów, ale podanych w bardzo solidny, kompetentny, uroczy i przekonujący sposób. Pachnidła te bez wątpienia złożono z wysokiej jakości składników, w dużej mierze naturalnych. Testując poszczególne zapachy marki mam wrażenie, jakbym na nowo wchodził w świat perfumowej niszy. Niby przewąchałem … Czytaj dalej Jovoy Paris czyli krótka powtórka z niszy
mirra
Dior „Eau Sauvage Parfum”
Nowina, która gruchnęła mniej więcej rok temu, była sporego kalibru. Wspaniały klasyk, jedna z największych męskich legend perfumeryjnych, zapach wymykający się upływowi czasu i modom (oraz zręcznie na przestrzeni lat dostrajany...), synonim męskiej, dojrzałej elegancji, Eau Sauvage od Christiana Diora doczekał się wersji eau de parfum - o Pardon! - parfum. Trzeba jednak pamiętać, że to nie … Czytaj dalej Dior „Eau Sauvage Parfum”
Skarby trzech mędrców (3) – mirra
W zamierzchłych czasach mirra - żywica wydobywana z niewysokiego drzewa rosnącego w Arabii - była na wagę złota. Podkreślano jej zdrowotne oddziaływanie (głównie antyseptyczne - palona mirra służyła do odkażania pomieszczeń, zabijania bakterii i drobnostrojów). Mirry używano także do balsamowania zwłok, co potwierdzałoby jej bakteriobójcze właściwości (także i dziś jest składnikiem choćby pasty do zębów … Czytaj dalej Skarby trzech mędrców (3) – mirra