Woń oceanu, powietrza niosącego drobinki słonej morskiej wody, zapach nagrzanej słońcem ludzkiej skóry, rozgrzanych skał, kamieni, alg i wodorostów. Dodatkowo - gdy myślimy o szczególnie atrakcyjnym krajobrazie śródziemnomorskim - woń morskiego powietrza uzupełniają zapachy dochodzące z ulokowanych nieopodal wybrzeża ogrodów i sadów, w których rosną drzewa cytrusowe - cytryny, limetki, pomarańcze, grejpfruty, bergamotki, cytrony itd, … Czytaj dalej Powiew letniej bryzy czyli: Lorenzo Villoresi „Aura Maris” i James Heeley „Sel Marin”
James Heeley
Róża, męska rzecz…? (1)
Nikomu chyba nie trzeba przedstawiać królowej kwiatów. O róży jako składniku perfum napisano już chyba wszystko. Używana w tradycyjnych kompozycjach kwiatowych zarówno w formie olejku jak i absolutu, zwykle zresztą tworząca kwiatowy bukiet wraz z jaśminem, czasem geranium i kilkoma innymi nutami kwiatowymi, od czasu do czasu także występująca solo w niekwiatowym otoczeniu piżm, kadzideł i żywic, … Czytaj dalej Róża, męska rzecz…? (1)
Mała irysowa antologia
Dziś wpis poświęcony irysowi - ingrediencji o niezwykłej urodzie - i różnym przykładom jej zastosowania w perfumach. Przy okazji debiutują na blogu trzy niszowe marki. Mimo że w pierwszym momencie słysząc słowo irys mamy zwykle przed oczami niezwykłej urody kwiat, to w rzeczywistości w perfumerii wykorzystywana jest dolna część tej rośliny zwana kłączem, a potocznie … Czytaj dalej Mała irysowa antologia
Pitti Fragranze 2011 – niszowo pachnąca Florencja
We Florencji odbywa się właśnie 9 edycja targów perfum niszowych Pitti Fragranze. Raj dla każdego perfumomaniaka, ale przede wszystkim miejsce robienia pachnących interesów. Tak - połączenie miłości do perfum z robieniem na nich interesu wydaje mi się równoznaczne z sięgnięciem absolutu... Pomarzyć dobra rzecz... Pitti to miejsce, w którym - gdybym się już znalazł - … Czytaj dalej Pitti Fragranze 2011 – niszowo pachnąca Florencja