Les Exclusifs de Chanel „Misia” – w operowej garderobie

Misia (wersja eau de parfum z 2016 roku) to uroczo nazwany i sam w sobie uroczy kobiecy zapach z irysową dominantą, pęknie przełamaną nutami owocowymi i kwiatowymi. W intro poczuć można wszystkie te trzy aspekty. Lekko ziemistą i szorstkawą (i wg niektórych "marchewkową") nutę irysa (zbliżoną do tego, co swego czasu zrobiła Olivia Giacobetti w … Czytaj dalej Les Exclusifs de Chanel „Misia” – w operowej garderobie

Maison Francis Kurkdjian „Petit Matin” i „Grand Soir”, czyli poranek i wieczór w Paryżu

Paryskie poranki i wieczory stały się dla Francisa Kurkdjiana inspiracją do stworzenia pary nowych pachnideł: Petit Matin i Grand Soir. Jak więc według artysty pachnie Paryż o poranku, a jak wieczorem? Petit Matin... ...to lekki, świeży zapach cytrusowo-ziołowy o nowoczesnej bazie opartej na ambroxanie i białych piżmach, utrzymany w klimacie wcześniejszych zapachów Francisa Kurkdjiana: Cologne Pour … Czytaj dalej Maison Francis Kurkdjian „Petit Matin” i „Grand Soir”, czyli poranek i wieczór w Paryżu

City Exclusives by Le Labo: „Limette 37”, „Benjoin 19”, „Cuir 28″‚ „Vanille 44”, „Baie Rose 26”

City Exclusives to seria zapachów Le Labo, które marka dedykuje i udostępnia do sprzedaży wyłącznie w wybranych miastach świata. To zapachy mające w założeniu oddawać ducha poszczególnych metropolii. Ich wyjątkowość jest wszakże głównie wynikiem owej ograniczonej dostępności oraz... horrendalnej ceny (300 USD za 50 ml), która z pewnością nie ma w tym przypadku nic wspólnego z … Czytaj dalej City Exclusives by Le Labo: „Limette 37”, „Benjoin 19”, „Cuir 28″‚ „Vanille 44”, „Baie Rose 26”

Lalique „Encre Noire A L’Extreme”, czyli jak naprawiono pierwowzór (choć przecież nie był popsuty…)

Kultowy już Encre Noire od Lalique kończy w tym roku 10 lat. Mimo - albo dzięki - niewytłumaczalnej reformulacji, jakiej został poddany zaledwie kilka lat po premierze, wciąż obecny jest na półkach perfumerii. Tak sobie myślę, że być może został on "poprawiony", by spodobał się szerszej klienteli, aniżeli tylko perfumowym koneserom, którzy natychmiast w sposób … Czytaj dalej Lalique „Encre Noire A L’Extreme”, czyli jak naprawiono pierwowzór (choć przecież nie był popsuty…)

Creed „Royal Princess Oud”

Nowe damskie perfumy Creed'a od pierwszych sekund wydały mi się znajome. Dość szybko zidentyfikowałem, że Royal Princess Oud, mimo swego ogólnie kobiecego charakteru, pachną - szczególnie w pierwszych kilkudziesięciu minutach - bardzo podobnie do... Aventusa. Nieco później dotarło do mnie, że zawierają także - choć w mniejszym stopniu - elementy Green Irish Tweed. Ktoś powie - jak … Czytaj dalej Creed „Royal Princess Oud”