My tu gadu gadu, a tym czasem Jean-Claude Ellena ciężko pracuje nad utrzymaniem, a nawet polepszeniem pozycji Hermesa na rynku perfum. Zatrudnienie tego wyjątkowego twórcy w 2004 na stanowisku perfumiarza szacownej marki, jednej z ostatnich prawdziwie ekskluzywnych francuskich firm, przełożyło się – zgodnie z założeniami zarządzających firmą – na znaczący wzorst sprzedaży perfum Hermesa i jego udziału w gigantycznym perfumowym rynku światowym. W tym roku miał już swą premierę najnowszy, czwarty „ogródek” Un Jardin Sur Le Toit, a już lada tydzień ukaże sie kolejna pozycja w niezwykłej, ekskluzywnej linii butkiowej Hermessence. Santal Massoia będzie słodko-zapachem drzewnym z wyjątkową nutą drewna Massoia – żywicy drzewnej z Nowej Gwinei, która w jednym przypomina zapach kokosa, brzoskwini i butterscotcha – czyli słodkiego sosu w klimacie toffi. Kompozycję uzupełniają drewno sandałowe, nuty mlecznych słodyczy i suszonych owoców. Sam opis nut nieodłącznie koajrzy mi się z estetyką Serge’a Lutensa. Zapach będzie do kupienia w butikach Hermesa od listopada br.
Źródło: Fragrantica.com
Myślę, że będzie daleko od Lutensa 🙂
Też tak sądze 🙂
A to, że będzie daleko od Lutensa, to akurat jest pozytywne 🙂
Zgadzam się 🙂
Jestem bardzo ciekawy tego zapachu. Czyżby kolejna wycieczka po zakupy?
Tego zapachu jeszcze w butiku nie mieli, bo pojawi się dopiero w listopadzie. Mieli za to wszystkie inne z serii. A wycieczka rzeczywiście w jakimś sensie po zakupy, bynajmniej nie perfumowe 😉 Te to tylko przy okazji!