Już w marcu będzie miał premierę kolejny zapach z linii Baldessarini – Private Affairs. Kompozycja jest podobno inspirowana zapachem skórzanych siedzeń w drogich sportowych autach. Pozostaje póki co wierzyć na słowo, zanim nie sprawdzimy tego sami. Bo jak pachnie wnętrze drogiego sportowego samochodu , tego przcież każdy z nas doświadcza codziennie… Dobra jakość jego poprzednika – Private – napawa nadzieją na solidne, męskie pachnidło. Cieszy, że skórzane, bo to mocno zaniedbywana w mainstreamie kategoria zapachowa.
góra: bergamotka
serce: skóra
baza: cedr, drewno sandałowe
kolejny cieszący oko falakon… zobaczymy 🙂