Dom Yves Saint-Laurenta uraczy(ł)? nas w tym roku kolejnym wcieleniem boskiego Kourosa, tym razem w wersji Tonique. Jako, że jesteśmy u progu lata, można domniemać, że będzie to zapach z gatunku lżejszych, podobno cytrusowo-aromatycznych. Pytanie ile będzie miał w sobie ze sławnego protoplasty pozostawiam otwarte. Póki co wiemy, że Tonique będzie zawierał:
nuty górne: bergamotka, cytryna amalfi
nuty środkowe: woda morska
nuty dolne: paczula, kadzidło, nuty drzewne
Nijak nie potrafię sobie tego zapachu wyobrazić. Woda morska i kadzidło? Brzmi dramatycznie niewiarygodnie. Znając poziom ostatnich pachnących propozycji YSL niestety nie spodziewam się niczego dobrego… Obym był w błędzie.
Już samo zestawienie obok siebie słów „Kouros” i „tonique” brzmi co najmniej śmiesznie. Kouros jest tylko jeden!
Prawda? 😉
nie ma co zgadywać, testy na skórze obnażą nowe dzieło, przy aqua fehrenheit’cie też byłem sceptycznie nastawiony a wyszło im całkiem fajne pachnidło na wiosne-lato, skład rzeczywiście dziwny ale wyobrażam sobie go w podobny sposób jak przebiega Aventus, początek rześki koniec słodkawy i męski bez dwóch zdań…
Jeśli chodzi o Aqua Fahrenheita to ja także jestem pod pozytywnym wrażeniem. Powiem więcej – każda premiera Diora jest w tej chwili dla mnie obiecująca, od kiedy pracuje u nich Francois Demachy.
Wszystko zależy z jakiego morza wezmą wodę.
Zgoda 🙂
Ciekawe co za wynalazek…mam nadzieje że choć Kourosa nie zepsują.
To nie pierwsza już wariacja nt Kourosa. Z tego co wiem większość z nich nie jest zbyt udana. Ja zresztą nie liczę na przebicie klasyka, bo i po co?
a kto stoi za tą wariacją?
Tego póki co nie wiem.
fragrantica także nie podaje…
Fgjciorze, twoje psy gończe mogą wytropić/mają dostęp do Kouros Fraicheur ?
Obecnie moje psy akurat za tym zapachem nie pędzą, ale jak gdzieś przyuważą, dadzą znać. 😉 Czyżbyś już myślał o lecie?
Nie mam pojęcia jak to może pachnieć, ale w necie są optymistyczne recenzje – pono najlepszy flanker Kourosa, i jeden z pierwszych bo wcześniej był tylko eau de sport. Rocznik ’93, dobry 😉
Wąchałem niedawno i powiem szczerze, że takiego „morskiego świeżaka” mógłbym nosić. Faktycznie są to cytrusowo-piżmowo-kadzidlano-morskie klimaty. Mi się podoba, chociaż genialne to nie jest.
Wciąż nie miałem okazji go przetestować, ale Twoja opinia brzmi zachęcająco.
hm….
jakże te recenzje bezduszne. jakie typowo „męskie” „prasa donosi”, „recenzenci oceniają”…
Kupiłem Kouros`a tonique … z potrzeby posiadania wody po goleniu. Z potrzeby poczucia się świeżo i rześko lecz nie ostentacyjnie.
Czemu wybór padł ta to pachnidło?
ponieważ nie jest za słodki a korzenie jego leżą w klasyku.
I był w promocyjnej cenie w Debenhamsie.