Marc-Antoine Barrois „B683” i „Ganymede”, czyli jak skutecznie naprawić nienajlepsze perfumy…

Pamiętam, że gdy kilka lat temu zwiedzałem mediolańskie perfumerie, w jednej z nich trafiłem na nowość, której flakon kojarzyłem z pozytywnym hypem obecnym w tamtym czasie w internetowej perfumosferze. Był to debiutancki zapach paryskiego projektanta mody męskiej Marc-Antoine'a Barroisa o tajemniczej nazwie B683 (2016). Do dziś pamiętam, że z zainteresowaniem sięgnąłem po testerowy flakon i … Czytaj dalej Marc-Antoine Barrois „B683” i „Ganymede”, czyli jak skutecznie naprawić nienajlepsze perfumy…

Roja Dove „Britannia” – perfumowa arystokracja XXI wieku

Roja Dove znany jest z zamiłowania do Haute Parfumerie (w szczególności do domu Guerlain, dla którego przez wiele lat swej kariery pracował), czemu daje upust w swoich - co do tego nie mam wątpliwości - wyjątkowych pachnidłach. Kto kiedykolwiek testował olfaktoryczne dzieła Dove'a ten wie, że ich bogactwo i wielowymiarowość oraz klasyczny styl nie mają … Czytaj dalej Roja Dove „Britannia” – perfumowa arystokracja XXI wieku

Serge Lutens „Bapteme du Feu”. Chrzest bojowy albo dzieło wizjonera…

Maestro Serge Lutens odezwał się po raz kolejny. Czy jego olfaktoryczna wizja wciąż jest tak ekscytująca, jak niegdyś? Po charakterystycznych, smukłych, prostokątnych, ascetycznych flakonach od lat możemy spodziewać się niezwykłej zawartości. Tak już do tego przywykliśmy, że kolejne premierowe pachnidła Serge'a Lutensa przestały nas ekscytować, a przynajmniej nie ekscytują nas tak bardzo, jak to miało miejsce … Czytaj dalej Serge Lutens „Bapteme du Feu”. Chrzest bojowy albo dzieło wizjonera…

Frederic Malle Editions de Parfums „Monsieur.”

Mało która marka perfumowa równie mocno ekscytuje mnie każdą premierą nowego zapachu co Editions de Parfums Frederica Malle. Amouage, Maison Francis Kurkdjian i nie wiem, czy cokolwiek jeszcze... no może Creed i Tom Ford Private Blend. Moja ekscytacja sięga oczywiście zenitu, gdy nowe pachnidło dedykowane jest mężczyznom, i gdy stoi za nim ceniony przeze mnie perfumiarz. … Czytaj dalej Frederic Malle Editions de Parfums „Monsieur.”

Letnie orzeźwienie (5) – Atelier Cologne „Collection Azur”

Marka Atelier Cologne zadebiutowała w 2010 roku i od tego czasu bardzo dynamicznie rozwija swą pachnącą ofertę, a wraz z nią dystrybucję swych pachnideł (całkiem niedawno pojawiła się w jednej z największych perfumerii sieciowych). Pomysł jest, wydawać by się mogło, skazany na sukces. Połączenie przekonującego, spójnego designu (proste ale charakterystyczne flakony, towarzyszące im historyjki spisane … Czytaj dalej Letnie orzeźwienie (5) – Atelier Cologne „Collection Azur”