Podczas mojej ostatniej wizyty w znanej perfumerii sieciowej na półce z nowościami moją uwagę przykuły ustawione w rządku kolorowe i numerowane flakony z charakterystycznym wizerunkiem gracza polo na koniu. Oto Ralph Lauren proponuje nam kolekcję Big Pony, która ma być uzupełnieniem dla męskiej kolekcji odzieżowej, a która składa się z czterech pachnideł:
- Big Pony 1 (niebieski – sportowy) – cytrusowo-aromatyczny, z nutami limonki i grejpfruta (czyli raczej nic nadzwyczajnego, sądząc po opisie, a wąchając go miałem wrażenie, że jest „taki jak wszystko”;
- Big Pony 2 (czerwony – zmysłowy) – orientalny fougere, z nutami czarnej czekolady i piżma, z mojego wąchania wyszła na jaw ewidentna paczula, która po latach banicji i funkcjonowania w niszy, ostatnio notuje nieśmiały come-back do mainstreamu; ogólnie numer 2 zaprezentował się najciekawiej z całej czwórki;
- Big Pony 3 (zielony – przygodowy) – drzewny fougere, z nutami mięty i imbiru, zapachniał dość interesująco, faktycznie zielono i całkiem sympatycznie;
- Big Pony 4 (pomarańczowy – stylowy) – drzewno-owocowy, z nutami mandarynki i drzewa Kyara, nie pamiętam jak pachniał (czyli nie zaintrygował mnie), choć na pewno będą powtórne testy. Co do drewna Kyara, to mam tu spore wątpliwości co do jego autentyczności. Naturalne drewno Kyara jest mianowicie najrzadszą odmianą drewna agarowego, którego 1 gram kosztuje ok. 400 $. Jeżeli więc użyto go w tych perfumach, to w absolutnie niezauważalnej ilości. Wątpię w to. Mamy tu raczej do czynienia z syntetycznym odpowiednikiem, albo – co równie prawdopodobne – z zabiegiem marketingowym, by ponieść to pachnidło na fali popularności Oudu.
Powyższy kofrecik 4×15 ml ma w sieci (za granicą) całkiem sympatyczną cenę 49$. Poza siecia najprędzej pewnie będzie można go nabyć w perfumeriach wolnocłowych na lotniskach.
Dokonałem jednego podejścia w zbiór kolorowych flakoników, które moim zdaniem trafią do zupełnie innych odbiorców, już nie nabywców wcześniejszych wód. Kompozycje dla niewymagających, nie wnoszą nic interesującego na półki nowości jednej -tej zwykle wybierającej mniej interesujące nowości -sieci. Pojawiły się również zestawy wcześniej wspominanych miniatur w ofercie turkusowej sieci.