Dziś dwa pachnidła Le Labo, które zaskoczyły mnie najbardziej. Powodem zaskoczenia nie była (niestety?) ich oryginalność. Wprost przeciwnie - uderzająca wtórność... Vetiver 46 (Mark Buxton) Pachnidło określane przez Le Labo jak najbardziej męskie w ich ofercie zdaje się być niczym innym jak doskonalszą wersją Comme des Garcons 2 Man. Czy to dobrze? Moim zdaniem i dla … Czytaj dalej Le Labo (3) – „Vetiver 46″ i „Labdanum 18″
