Sonoma Scent Studio (3) – „Forest Walk”

Faun

Wg Laurie Erickson perfumy te zainspirowane zostały przez woń lasu w porze letniej.  Perfumiarka wchodzi tu w znane mi naturalistyczne rewiry penetrowane dotąd głównie przez Christophera Brosiusa najpierw w jego Demeter Fragrance Library (np. Dirt), a obecnie pod szyldem CB I Hate Perfumes (choćby Black March).

Otwarcie zapachu to bardzo intensywny akord zdominowany przez nutę wilgotnej, fermentującej i pleśniejącej ściółki leśnej. Brzmi groźnie, prawda? No ale w końcu jesteśmy na prawdziwie „niszowym podwórku”, a tu wszystkie wonie są dozwolone. Twórcy nie kierują się marketingowymi briefami, tylko autentyczną artystyczną wizją. Obrazem, który chcą zamknąć we flakonie. Wchodząc bardziej w szczegóły, w pierwszych minutach czuję tu iglastą naturę jodłowego balsamu oraz sporą ilość paczuli. Efekt jest bardzo sugestywny i piękny. Z czasem do głosu dochodzą nuty wilgotnych płatków kwiatów i macerujących się w mchu owoców. Ta niecodzienna woń zrównoważona jest ciepłym, ambrowo-drzewno-żywicznym akordem. Dzięki temu Forest Walk okazuje się być jednym z najbardziej udanych i niesamowitych pachnideł Sonoma Scent Studio, a także moim faworytem tej marki.

Pachnidło poszczycić się może także wyróżniającą się, solidną projekcją i dość wyraźną ewolucją, a baza chwilami przypomina mi… Hommage a L’Homme Lalique. Zresztą baza to chyba najmocniejsza strona tych skądinąd bardzo dobrych perfum. Forest Walk to przedstawiciel perfumowej niszy w najlepszym tego słowa znaczeniu. Zapach niecodzienny, z początku wręcz trudny, ale i bardzo przez to pociągający, intrygujący, zdecydowanie wart uwagi. Jednocześnie w żadnym momencie nie przekracza cienkiej linii pomiędzy zapachem a jego przeciwieństwem.

Le Faune. To byłaby idealna nazwa dla tego pachnidła.  

nuty/składniki: absolut z szczwołu plamistego (cykuty), absolut z jodły, zachodni czerwony cedr, absolut z drewna dębowego, galbanum, absolut jaśminu wielolistnego (sambac), fiołek, olibanum, absolut labdanum, absolut z mchu dębowego, dojrzewana indyjska paczula, drewno sandałowe, irys, benzoes, nuty ziemiste

moja ocena:

  • zapach: bardzo dobry
  • projekcja: bardzo dobra
  • trwałość: pow. 12 h

8 uwag do wpisu “Sonoma Scent Studio (3) – „Forest Walk”

  1. Cześć !

    Gratuluję iście imaginacyjnej recenzji. To wspaniałe, jak niektóre zapachy potrafią stymulować naszą wyobraźnię. Pachnidła Sonoma Scent Studio tę właśnie właściwość posiadają; przenoszą nas w świat swojej opowieści. Wracając zaś do samego zapachu, to Forest Walk także i mnie przypadł do gustu. A chociaż wydawał mi się najłatwiejszym z poznanych zapachów kalifornijskiej marki, to jednocześnie najbardziej – naturalnie poza Ambre Noir – magnetyzującym. Po wnikliwszych testach okazało się, że to jedna z najbardziej złożonych kompozycji S.S.S., dostarczająca moc wrażeń estetycznych i satysfakcji obcowania z tym zapachowym eliksirem. Świetne to porównanie do fauna ( a jak fauna, to czyż nie perfekcyjnie personifikuje go ten z ” Labiryntu Fauna „? ) – chętnie podczas kontemplowania Forest Walk przywoływać będę ten specyficzny, baśniowo-horrorowaty, klimat.

    Serdecznie pozdrawiam –
    Cookie

    1. Dzięki, Cookie! „Forest Walk” stymuluje wyobraźnię w wyjątkowym stopniu. Dla mnie nie jest to absolutnie las w słoneczny dzień, a jeśli już, to jedynie w tych najbardziej jego gęstych miejscach, do których słońce niemal nie dociera. Wyściela je półmrok i sucha mgła pyłu wywiewanego ze ściółki przez podmuchy wiatru. Jest gęsto, duszno i ta wszechobecna nuta fermentujących jagód, grzybów i wilgotnej pleśni…Mimo tych może nieco dziwnych skojarzeń FW to jednak perfumy w 100% noszalne, nie-freakowe (no może trochę…), czego niestety nie mogę powiedzieć o Twoim ulubionym Ambre Noir… 😉

  2. Ja też wąchając Forest Walk miałem wrażenie butwiejącej ściółki leśnej, przez którą drążą i przedzierają się leśne owady. Szalona wizja

  3. Witam. Bardzo mi zależy, żeby poznać zapachy Sonoma Scent Studio. Mam nieodparte wrażenie, że Forrest Walk może być moim perfumowym Graalem. Niestety nie wiem gdzie mogę zamówić próbki/flakony tej firmy. W Polsce są niedostępne, a jak wygląda to jeśli chodzi o Europe? Z góry dzięki za info. Pozdrawiam

Dodaj komentarz